TEKKNO-czyli muzyka
XXI wieku
Na przestrzeni kilku ostatnich lat cały
świat ogarnęła mania popularności nowego
gatunku muzyki jaką jest muzyka TECHNO.
Obecnie mamy do czynienia z prawdziwą
inwazją cyber rytmu, ale tylko ich część ma
coś wspólnego z prawdziwym klimatem
tekkno. Reszta to lama i komercya tworzona
masowo pod publikę. Bo trudno pod afiszem
techno umieścić taki szczyt lamerstwa jak
U96,Snap czy Pharao! Wszystko zaczeło się
w USA, a dokładniej w Detroit. Jak wszedzie
poszukiwano nowego stylu odbiegającego
od szarej kultury masowej. Pierwsze
doświadczenia odbywały się bezpośrednio
na imprezach lub w małych studiach
nagraniowych. Jako inspratora i twórcę
nowego nurtu uważa się yankesa Derrica
Maya. Po raz pierwszy o nowym trendzie o
nazwie techno można było przeczytać w
angielskim piśmie "The Sun" w 1988 roku.
Fiveclocki opisały tam recenzje pierwszych
kawałków Maya. W Detroit się zaczęło i
przez dość długi okres ta mieścina była
stolicą nowego gatunku w muzyce. Tamte
pierwsze eksperymenty mało przypominały
dzisiejsze numery. Ale tak zaczynały
pierwsze sławy sceny tekkno: TBF, Zorius,
Liva, Nexus 21 i Louis Terra. Jednocześnie
z muzykowaniem w Stanach Zjednoczonych
Trend opanował Wyspy Brytyjskie.
Zapanowała moda na udział w rave parties i
ludziska tam właśnie spędzały wolny czas.
Super klimat, psychodelic, balanga i
underground plus duże ilośći lekkich
dragów przyciągał całe tłumy. To wszystko
powodowało częste naloty policji. A sama
muzyka rozwijała się w szybkim tempie. Wielu
twórców rozwinęło swój styl i w ten sposób
powstało wiele pojedyńczych nurtów i
odmian. Te najważniejsze to:
HOUSE- najłagodniejsza z odmian, bardzo
taneczna, charakteryzująca się
korzystaniem zarówno z czysto
elektronicznych dzwięków, jak i
tradycyjnych instrumentów typu
fortepian(!) lub trąbka. Ta odmiana
królowała głównie w USA.Najbardziej
znani wykonawcy to:49ers,Inner City,
Tony Scott, 2 in a Room i NCA.
ACID - jak sama nazwa wskazuje styl ten
wyróżnia się dość ostro brzmiącymi
samplami słyszanym prawie na
każdym kroku miksowaniem ścieżek.
Ta odmiana była bardzo popularna w
Anglii. Kapele które słyszałem:
D MOB, Kraze, Bootleggers, Todd
Terry i Tolga Flim Flam Balkan.
AMBIENT- podgatunek ten charakteryzuje
się łączeniem cyber dzwięków z
odgłosami między innymi natury.
Główni przedstawiciele: The Orb,
System 7, Space TimeContinuum.
HARDCORE-tempo powyżej 150 + gitary
basowe i różne przemioty wydające
z siebie ostre dzwięki to krótkie
streszczenie tego co można tam
spotkać. Tak zagrywa:
Smash, Y.P.S. i D.J.Subction.
RAGGAMUFIN-to połączenie tekkno i raggae.
Szybki podkład plus rastamańskie
wstawy rodem z Jamajki dają dosyć
ciekawy końcowy efekt.
Przedstawiciele: Spooly, Carl Cox,
DeHyde Luxe, Brainx.
TRANCE - dosyć lekka odmiana, różniąca
się od innych używaniem w niej jako
przerywniki znanych motywów
muzycznych. Ten styl obecnie
dominuje na scenie techno. Grają go:
Charly Lownoise & Mental, Scooter,
Mark'Oh i Dune.
RAVE- odjazdowa, według mnie najlepsza
odmiana, o zabójczym tempie,
niepowtarzalnym klimacie; po prostu
czad (czytaj power). Pogrywający w
to: DJ Hooligan, Westbam, Headban-
ger, Marusha, De 2017 SGE, Blaste
P., Paradoxa, Ver-tex, Propethia,
Kranz i Secure FM.
JUNGGLE - bardzo młoda odmiana którą
wyróznia to iż nie wiadomo co za
chwilę usłyszymy. Pokręcone rytmy,
zmieniające się co chwilę łaczą w
sobie wszystko z pozostałych stylów
powodując wielką dezorientacje i
chaos słuchowy ale zmuszają do
ruchu. W takim rytmie produkują się:
Whizz Bros, Mellow i Yormas.
To były głowne nurty muzyki techno.
Pozostałych styli, podgatunków i odmian
jest jeszcze kilkanaście min: Breakbeat,
Happies, Kaos, Vinyl i Garage. Każdy
człowiek słuchający tekkno ma swoje
ulubione kapelki. Moje to:
The Prodigy - prawdziwa legenda sceny,
właściwie nie da się ich
podczepić pod żaden ze styli,
które opisałem, ale przeważa w
ich utworkach breakbeat. Wydali
3 płytki, z czego polskie
pirackie firmy fonograficzne
wydały ostatnią w trzech
wydaniach. Każda z nich miała
inną okładkę, a kawałki
przetasowane.
Members of Mayday - wspólny projekt
Westbama i kilkunastu innych
DJ-jów. Ostatnio wyszła nowa
płytka - krótka recenzja:
shocking destroy & rulez!
The Orb - niesamowita kompilacja
różnistych dzwięków, rytmów i
klimatów, kompletny odjazd, po
paru minutach przy tym można
złapać się na zastanawianiu nad
wymiarem czasowym.
Oczywiście te kapelki to moi faworyci! Są gusta i gusteczka i każdemu podoba się co innego! Obecnie największa scena tekkno w Europie jest w Reichu i Niderlandach. W Niemczech można zaobserwować prawdziwy zalew produkcji rave. Jest on tak wysoki, że na niektórych płytkach z muzyką np. pop widnieją naklejki w stylu: "Techno Free" (!!!???). Jednak jedno jest pewne: W NIEMCZECH ODBYWAJą SIę NAJLEPSZE RAVE PARTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W Polsce dopiero to wszystko zaczyna się
rozwijać. Powstają pierwsze cluby i
odbywają się pierwsze parties.
Tak trzymać!
Na koniec kilka greetsów dla znajomych z
gdańskich Fortów, sopockiego Thundera i
X-TRO, oraz dla Olivii i Agaty które to
dostarczyły mi materiałów do tych wypocin.
a pocił się dla Was:
gEpaRd/DiaL
Peace!